Pamietam, ze po skonczeniu czytania książki chodziłem dwa dni struty i nie mogłem przestać myśleć o zakończeniu tej
historii... Niewiele książek to potrafi.
Właśnie skończyłem czytać tę książkę... Masz rację ^^, wbija się w mózg tematyką, rozmachem, zakończeniem... Jest mocna i działa na wyobraźnię...
Jeśli ktoś woli czytać książki, to polecam lekturę przed filmem :), a jeśli ktoś ma więcej czasu to polecam całą serię przygód naszych detektywów, bo wtedy tą część naprawdę potrafi uderzyć człowieka...
Książka pewnie jest sto razy lepsza, bo sam film daje dużo do myślenia, ale kładzie go gra aktorska tego C.Afflecka
Książka jest super! Na filmie niestety się strasznie zawiodłam, zdecydowanie reżyserem powinien być ktoś inny niż Ben ja bym go bardziej widziała w roli Patricka (co tu dużo ukrywać jego brat się nie nadaje do tej postaci). Angie tez totalna beznadzieja w książce to osoba bardzo ,,dynamiczna" i charakterystyczna, w filmie jest jakby na czwartym planie. Dużo rzeczy zostało pominiętych albo pozmienianych. Często to co w książce jest obszernie opisane w filmie trwa 5 sekund. Gdybym za ten scenariusz zabrał się np. Fincher film zapewne byłby zajebisty a tak pozostaje nędzne wymuszone 5/10.